Im więcej gwiazdek (od 1 do 6) przy tytule, tym wyższa ocena krytyków ?Gazety Co Jest Grane?.
REKLAMA
1 z 7
Big Short *****
USA, 2015 (The Big Short). Reż. Adam McKay. Aktorzy: Steve Carell, Christian Bale, Ryan Gosling, Brad Pitt
Kryzys gospodarczy oczami paru niepozornych gości, którzy przewidzieli załamanie się rynku kredytów hipotecznych wystarczająco wcześnie, by się na tym obłowić.
Nuda? Nie, jeśli za temat bierze się Adam McKay, twórca "Legendy telewizji?" do dyspozycji ma doborowych aktorów, a scenariusz powstał według bestsellerowej książki non-fiction Michaela Lewisa.
Lewis wraca na Wall Street po wcześniejszym "Pokerze kłamców", by pokazać mechanizm, który doprowadził do "pęknięcia bańki" w 2008 roku. Kluczową postacią w tym rozdaniu jest dr Michael Burry grany przez Christiana Bale'a. Ten błyskotliwy odludek przeanalizował tysiące hipotek. Wniosek był prosty: Amerykanie nie spłacają rat, co wkrótce doprowadzi do upadku systemu. Burry postanawia więc zagrać przeciwko rynkowi (tytułowy "short" to określenie na grę na spadek wartości).
Ideę podchwyca młody makler z Wall Street (Ryan Gosling), a wkrótce wiecznie wkurzony menadżer Mark Baum (świetny Steve Carell), który ze swoim teamem znajduje dowody matactw i głupoty instytucji finansowych. Przypadkiem załapują się również dwaj kumple prowadzący fundusz z garażu w Kolorado. Jako że mają nosa, ale brak im doświadczenia, o pomoc poproszą giełdowego wyjadacza (Brad Pitt), który rzucił branżę.
Adam McKay robi wszystko, by film pochłaniało się jednym tchem tak jak on pochłonął książkę. Czerpie z konwencji trzymających w napięciu heist movies, sięga po satyryczny ton i chwyty w stylu "Wilka z Wall Street", przez co gadanina o CDSach i kredytach typu subprime układa się w całkiem wciągającą intrygę.
O kulisach kryzysu reżyser opowiada z humorem, w dodatku językiem możliwie najbardziej przystępnym.
Słuchając, ile za uszami mają agencje ratingowe, większość pomyśli pewnie: "Zaraz, zaraz - to nie może być prawda". McKay przewidział taką reakcję. Dlatego w kluczowych momentach bohaterowie zwracają się bezpośrednio do nas, na wszelki wypadek zaręczając, że tak było.
Kibicując bohaterom nie miejmy złudzeń: choć w świecie bankierów i brokerów, którzy z chciwości stracili głowę, jawią się ostatnimi sprawiedliwymi, to robiąc w konia Wall Street, sami skorzystali na nieszczęściu milionów zwykłych ludzi.
Helios, Multikino
2 z 7
Fistaszki - wersja kinowa
USA, 2015 (The Peanuts Movie). Reż. Steve Martino
Animacja o bohaterach kultowej serii komiksowych pasków rysowanych przez Charlesa M. Schulza.
Przygody nieśmiałego Charliego Browna, jego psa Snoopy'ego i sąsiadki Lucy przenosi na duży ekran studio Blue Sky. To samo, w którym powstała "Epoka lodowcowa". Przez pół wieku, aż do śmierci autora w 2000 r., te życiowe historyjki opowiedziane z rozbrajającym humorem, cieszyły się niesłabnąca popularnością. Później w prasie pojawiały się wznowienia.
Co czeka sympatyczne szkraby w wersji kinowej? Podczas, gdy Charlie spróbuje przerwać złą passę, by zwrócić na siebie uwagę Małej Rudej Dziewczynki, Snoopy - jako as przestworzy z pisanej przez siebie książki - zmierzy się z Czerwonym Baronem. Film wchodzi bez pokazu prasowego.
Helios, Multikino
3 z 7
Poznajcie Harolda *
Norwegia 2014, 85 min., reż. Gunnar Vikene, występują: Bjorn Sundquist, Fanny Ketter, Björn Granath, Grethe Selius, Vidar Magnussen, Ellen Birgitte Winther
Ale lepiej poznajcie Rey i Poe'a Damerona.
Harold przez 40 lat prowadził z żoną sklep meblowy. Gdy w okolicy otwarto salon Ikea, małżonkowie szybko poszli z torbami. Równie prędko Marny podupadła na zdrowiu i tytułowy bohater uznał, że już czas oddać ją do domu opieki. Żona uprzedziła jego krok, umierając. Gdy próba samobójcza Harolda spaliła na panewce, mężczyzna znalazł nowy sens życia: postanowił pojechać do Szwecji i porwać założyciela sieci IKEA, Ingvara Kamprada.
Oczywiście, Harold będzie po drodze załatwiał niedokończone rodzinne sprawy. Naturalnie, jego wspólniczką w zbrodni zostanie młodociana uciekinierka z domu. Nie przepadam za skandynawskimi komediami, od których skandynawskością wieje na kilometr, a problemem filmu Gunnara Vikenego jest to, że w dodatku jest on naprawdę nieśmieszny.
Nie ulega przy tym wątpliwości, że "Poznajcie Harolda" nie jest filmem obraźliwie złym czy też przesadnie niesmacznym. To jednak film, na polecanie którego nie potrafię znaleźć ani jednego argumentu. Nie ma żadnego powodu, żeby stracić na niego 90 minut z życia. Zmarnowany pomysł, którego nie ratuje rzetelne aktorstwo.
Awangarda 2
4 z 7
Sekret w ich oczach
USA 2015 (Secret in their eyes) Reż. Billy Ray. Aktorzy: Chiwetel Ejiofor, Nicole Kidman, Julia Roberts
Amerykański remake argentyńskiego thrillera "Sekret jej oczu" (bardzo dobrego, ale żeby zaraz Oskar?).
Wkrótce po zamachu na WTC Ray (Ejiofor), Claire (Kidman) i Jess (Roberts) współpracowali ze sobą w grupie antyterrorystycznej, ale po brutalnym morderstwie nastoletniej córki tej ostatniej zespół się rozpadł.
Teraz, w kilkanaście lat później, Ray wpada na trop zabójcy... Czy oprócz gwiazdorskiej obsady film ma coś do zaoferowania, nie wiem, ponieważ wchodzi do kin bez pokazu prasowego.
Helios, Multikino
5 z 7
Słaba płeć? ****
Polska 2015 Reż. Krzysztof Lang. Aktorzy: Olga Bołądź, Marieta Żukowska, Marcin Korcz, Piotr Głowacki, Piotr Adamczyk, Katarzyna Figura
Polska komedia romantyczna, która miło zaskakuje. Los nie oszczędza Zośki, atrakcyjnej "słoiczki", żyjącej w stołecznym, zmaskulinizowanym świecie korporacji, kredytów i presji wielkiego sukcesu. Dla psiarzy!
Na ten film szłam jak na ścięcie. Kolejna wycięta z wzornika polska komedia romantyczna o singielce karierowiczce, której życie zmienia się, gdy odnajduje romantyczną miłość? Tylko nie to. Osadzenie losów bohaterki w świecie ?warszawki? odstraszało dodatkowo. Polskie filmy nie od dziś mają problem z wyjęciem życiowej przestrzeni nieco zamożniejszych warszawiaków z szuflady z napisem "stereotyp". Szkło, lunche i most Świętokrzyski zwykle załatwiają sprawę.
Okazało się, że to ja myślałam stereotypowo. Film Krzysztofa Langa w swojej kategorii jest naprawdę w porządku. Nieźle chwyta charakter stołecznego korpo-środowiska, sprawnie wyłapuje jego schematy, pułapki i kurioza. Reżyser w ciekawy i nieoczywisty sposób rysuje swoje postaci. No i ma lubianą, ludzką bohaterkę, która jednocześnie bawi, wkurza i rusza. Widzowie będą szpetnie klnącej, ale uroczej i kochającej psy Zośce ochoczo kibicować.
Jasne, są drobne potknięcia. Nieźle ubrana i sensownie gadająca dziewczyna ma na piersi tatuaż skorpiona tak tandetny, że nie zrobiłaby go sobie po pijaku remizowa wielbicielka getrów w panterkę. Nieco jednowymiarowo rysowana jest w pierwszej części filmu: bo skoro wykształcona i mocna, to wiadomo, seks tylko bez miłości, a facetów jak rękawiczki. Nie wystarczy też osobisty sukces - bez faceta ani rusz. Niech będzie, skoro takie są zasady filmowego gatunku.
Na szczęście twórcy odrobili pracę domową. Rozumieją sytuację młodych w świecie utożsamiającym sukces z anglojęzycznym stanowiskiem i własnym apartamentem. Realistycznie zarysowany jest "kompleks" dziewczyny z mniejszego miasta, czy bezlitosna rywalizacja w korpo-światku. Wartkie i zabawne dialogi chwytają absurdy biurowej nowo mowy, film nie wymusza emocji. Ś wietne są komediowo zaakcentowane postaci drugoplanowe (Żukowska, Głowacki, Adamczyk). No i fajna ta Zośka - ludzka, równa dziewczyna, z wadami i słabościami.
Kiedy postanawia dać do wiwatu byłemu szefowi, nowobogackiemu burakowi, który ją oszukał i wykorzystał, trzymamy kciuki, żeby zabolało mocno, a najlepiej - na widoku. Dystrybutor chętnie podkreśla, że autorem zdjęć do opartego na książce "Suka" Katarzyny Grygi filmu jest Michael Coulter , współtwórca takich komedii jak "Cztery wesela i pogrzeb" czy "To właśnie miłość". W filmie Langa rzeczywiście czuć brytyjską bezpretensjonalność i sympatyczny słodko-gorzki klimat. Na pytanie zawarte w tytule można odpowiedzieć tak: Ludzie bywają słabi lub mocni. Z płcią nie ma to nic wspólnego.
Helios, Multikino
6 z 7
Zupełnie Nowy Testament *****
Belgia, Francja, Luksemburg 2015 (Le tout nouveau testament) Reż. Jaco Van Dormael. Aktorzy: Pili Groyne, Benoit Pelvoorde, Yolande Moreau
Fantazyjna komedia teologiczna, w której Bóg jest domowym tyranem mieszkającym w Brukseli.
Do tego istotą zdecydowanie antypatyczną, wiecznie poirytowaną i łatwo wpadającą w gniew, terroryzującą swoją bezimienną żonę i 10-letnią córkę Eę, snującą się po mieszkaniu w podartym szlafroku lub siedzącą w swoim gabinecie, gdzie, przy użyciu komputera funduje ludziom - z nudów bądź bezinteresownej złośliwości - drobne dokuczliwości oraz wielkie katastrofy. Przypomina zapitego, niezadowolonego z siebie i swojego dzieła pisarza.
Pewnego dnia Ea buntuje się przeciw ojcu, ucieka z mieszkania, gdzie jest de facto więziona, równocześnie ujawniając ściśle strzeżoną tajemnicę, zapewniającą mu władzę nad ludźmi: wszyscy otrzymują SMA-a z datą swojej śmierci. Nie dość tego: spośród tych wtajemniczonych śmiertelników Ea musi jeszcze znaleźć sześciu nowych Apostołów...
Film belgijskiego reżysera wydaje się deczko przeładowany: bo są tu i rozważania z cyklu "co by było gdyby?" (co by było, gdybyś wiedział dokładnie, kiedy umrzesz?), i rejestrowanie rozmaitych reakcji ludzi na tę rewelację. I ukazanie napięcia między wolną wolą i przeznaczeniem. I opowiedzenie indywidualnych historii sześciu osób. I pokazanie, jak tworzy się nowy ład moralny. A jest jeszcze pogoń wkurzonego ojca za córką, która zdradziła jego najważniejszy sekret...
Za swoją ambicję i nadproduktywność idei reżyser Van Dormael płaci pewną niezbornością opowieści ? ale to dopiero w dalszej jej części. Pierwsze 40 minut jest fantastyczne: zabawne, wdzięczne, z wieloma błyskotliwymi pomysłami i świetnymi wizualnymi gagami. Potem ta rozpędzona machina trochę się zacina (zbyt duży ciężar musi dźwigać), fabuła robi się meandryczna i traci energię, samo zakończenie jest lekko kiczowate, ale i tak "Testament" pozostaje jednym z najciekawszych i najoryginalniejszych filmów kończącego się właśnie roku.
Ma w sobie słodycz "Amelii", jest poetycki, ale nie koturnowy, śmieszny, ale nie ośmieszający, zuchwały, ale nie obraźliwy. I wcale nie tak bluźnierczy, jakby zapowiadał początek: nie ma tu śladu cynicznej zgrywy, szuka się w nim - fakt, że przewrotnie ? alternatywnych ładów moralnych, szuka nadziei. Czy będzie miała twarz kobiety?
Awangarda 2, Multikino
7 z 7
Wydarzenia specjalne
Poranek ze Scooby Doo
Seans filmu "Scooby-Doo! Legenda wampira". Oprócz pokazu na dzieci czekają także gry i konkursy. Helios, 3 grudnia, godz. 10.30.
Moje córki krowy
Seans przedpremierowy. Marta, gwiazda seriali, nie może ułożyć sobie życia. Z kolei jej siostra Kasia tkwi w dalekim od ideału małżeństwie, wychowując nastoletniego syna. Awangarda 2 od 1 stycznia, Multikino, 5 stycznia, godz. 19.
Kino Konesera
Projekcja obrazu "Victoria". Młoda dziewczyna opuszcza klub i dołącza do nowo poznanych mężczyzn. Ich nocna eskapada po mieście zmienia się w napad na bank. Helios, 6 stycznia, godz. 17.
Kultura dostępna
Pokaz "Karbali". Siedziba władz lokalnych w Iraku zostaje zaatakowana przez Al-Kaidę. Grupa polskich oraz bułgarskich żołnierzy odpiera kolejne ataki. Helios, 7 stycznia, godz. 18.
Seans specjalny
Pełnometrażowy film "Sherlock i upiorna panna młoda" z bohaterami kultowej serii zostanie pokazany w polskich kinach tylko raz, przed telewizyjną premierą. Helios (Aura, al. Piłsudskiego 16) i Multikino (Galeria Warmińska, ul. Tuwima 26), 7 stycznia, godz. 20.
Wszystkie komentarze