Na ostatnim miejscu znalazł się Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie. Mediana ich zarobków wyniosła 3,5 tys. zł brutto miesięcznie. - Niestety, Olsztyn nie jest miejscem dla ludzi marzących o wielkiej karierze finansowej - mówił na łamach "Gazety Wyborczej Olsztyn" dr Jacek Poniedziałek, socjolog z UWM. - Ktoś, kto oczekuje bardzo wysokich zarobków, kariery, jest zainteresowany "wyścigiem szczurów", powinien raczej stąd wyjechać.
I dodaje: - W Olsztynie mamy stosunkowo dużo osób z dyplomami, szukających pracy. Sytuacji nie poprawia dużo mniej merytoryczny sposób obsadzania stanowisk. Liczą się niestety powiązania i koneksje o charakterze polityczno-rodzinnym.
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu zajął w rankingu 18. miejsce. Według badania absolwenci uczelni zarabiali w zeszłym roku 4,2 tys. zł miesięcznie. - Uważam, że to bardzo dobry wynik. Na tej liście jest 20 uczelni, a w Polsce mamy ich ok. 400. Od miejsca ważniejsze są kategorie, bo ciężko porównywać zarobki osób po uniwersytecie, pomiędzy tymi po politechnice - mówi Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK. - Te dane mówią nie tylko o uczelni, ale też o lokalnym rynku pracy. Nasi absolwenci najczęściej zostają w kujawsko - pomorskim, a tutaj zarobki są niższe niż w Warszawie.
Uniwersytet Gdański
fot. Dominik Sadowski / AG
Trójmiejski uniwersytet zajął w zestawieniu 15. miejsce. Absolwenci UG dostawali w zeszłym roku co miesiąc blisko 4,8 zł.
Politechnika Gdańska
fot. Dominik Sadowski / AG
Druga z gdańskich uczelni zajęła wysokie, czwarte miejsce. Według badania absolwenci Politechniki Gdańskiej mogli w ubiegłym roku liczyć na zarobki rzędu 6 tys. zł.
Politechnika Wrocławska
Uczelnia z Dolnego Śląska znalazła się w zestawieniu tuż przed Politechniką Gdańską. Mediana w obu przypadkach była taka sama. W przypadku Politechniki Wrocławskiej nieco wyższe były natomiast najniższe krańcowe zarobki.
Politechnika Warszawska
Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Gazeta
Drugie miejsce zajęła Politechnika Warszawska i jednocześnie wygrała pośród wszystkich politechnik. Według badania, studenci, którzy skończyli tę szkołę, dostają co miesiąc 7,1 tys. zł. - Na rynku jest duże zapotrzebowanie na specjalistów od nauk inżynierskich i technologicznych. Ale nasi studenci już w trakcie studiów starają się odbyć nie tylko obowiązkowe praktyki, ale także nawiązują kontakty z firmami i pracodawcami. A to potem pomaga w znalezieniu pracy, zdobyciu doświadczenia i poznaniu rynku, zanim skończą studia - tłumaczy prof. Władysław Wieczorek, prorektor ds. studenckich.
Szkoła Główna Handlowa
Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Gazeta
W 2013 r. najwięcej zarabiali absolwenci warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej. Dostawali oni co miesiąc ponad 8 tys. zł. - Dyplom uczelni to tylko początek drogi do sukcesu. W tym wypadku na finansowy sukces absolwentów składają się doświadczenie zawodowe oraz wiedza, jaką zdobywają na stanowisku pracy, na studiach podyplomowych oraz pokonywanie kolejnych szczebli awansu w strukturze firmy - mówi Marcin Poznań, rzecznik SGH.
Pełny ranking w "Gazecie Wyborczej" i na wyborcza.pl.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze