24-letni wychowanek klubu Metro Warszawa to numer 10 na naszej liście. Za sobą ma trzy pojedynki (z ZAKS-ą, Jastrzębskim Węglem, Delektą). To m.in. dzięki jego postawie drużyna Politechniki sprawiła dwie duże niespodzianki pokonując faworytów z Jastrzębia-Zdroju oraz aspirujących do podium bydgoszczan. Jak dotąd Wierzbowski zdobył łącznie 33 punkty. To daje mu średnio 2,75 pkt. na set.
22-latek rozpoczął swój drugi sezon na parkietach PlusLigi. Miniony rok pokazał, że to zawodnik o olbrzymim potencjale i jeśli nadal będzie robił takie postępy, a kontuzje będą go omijały, ma szansę na wielką karierę. Bartosz Krzysiek to jedyny siatkarz na naszej liście, który za sobą ma jedynie dwa mecze (ze Skrą został przełożony), a mimo to znalazł się w TOP 10. W pojedynkach z Resovią i AZS Częstochowa zdobył 34 punkty. To daje mu średnio 5,67 pkt. na set.
23-letni Kubańczyk debiutuje w polskiej ekstraklasie. Mimo, że w poprzednim sezonie nie występował w żadnym klubie, zdążył już w PlusLidze pokazać się z dobrej strony. Jak podkreślają znawcy siatkówki, to duży talent, któremu jednak często brakuje chłodnej głowy. W barwach Effectora wystąpił przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi, Delekcie oraz AZS Częstochowa i zgromadził na koncie 35 punktów. To daje mu średnio 3,5 pkt. na set.
24-latek to jeden z dwóch przyjmujących na naszej liście TOP 10. Mimo niewielkiego wzrostu jak na siatkarza (ok. 189 cm wzrostu) jest bardzo skocznym (zasięg w ataku 340 cm) i ambitnym graczem. Jego forma eksplodowała w ostatnich dwóch sezonach. W aktualnych rozgrywkach zagrał w meczach z Effectorem, Politechniką i Treflem zdobywającym w tym czasie 36 punktów. To daje mu średnio 3,6 pkt. na set.
21-latek został wypożyczony ze Skry Bełchatów do drużyny prowadzonej przez Marka Kardosa. Mimo niewielkiego doświadczenia gra bez skrupułów, nawet przeciwko najsilniejszym zespołom PlusLigi. Razem z kolegami w obecnym sezonie zmierzyli się z Delektą, Indykpolem AZS oraz Effectorem. Grzegorz Bociek zdobył łącznie 41 punktów. To daje mu średnio 4,56 pkt. na set.
31-letni reprezentant Włoch (urodzony we Wrocławiu) ma pomóc swojej drużynie wrócić na podium mistrzostw Polski. Choć w swojej sportowej karierze występował aż w siedmiu klubach, to Jastrzębski Węgiel (od 2011 r.) jest jego pierwszym spoza Włoch. To także syn byłego siatkarza biało-czerwonych Lecha Łasko. W tych rozgrywkach grał przeciwko Effectorowi, Politechnice i Treflowi. To wystarczyło by uzbierał 44 punkty. Daje mu to średnio 4,4 pkt. na set.
34-letni siatkarz, to były reprezentant Polski, z którą w 2006 roku świętował wicemistrzostwo świata. Na koncie ma także występy w AZS Olsztyn (2007-2009), ale tutejsi kibice bardziej od jego występów zapamiętali kontuzje, które uniemożliwiały mu grę na wysokich obrotach. Teraz bardzo dobrze się czuje w barwach warszawskiego klubu, z którym w tym sezonie grał przeciwko ZAKS-ie, Jastrzębskiemu Węglowi czy Delekcie. Łącznie uzbierał 48 punktów, a to daje mu średnio 4 pkt. na set.
25-latek to aktualnie atakujący numer 1 w reprezentacji Polski. W tym roku razem z biało-czerwonym świętował złoty medal Ligi Światowej. To także nowa armata mistrzów kraju, która ma pomóc Resovii w obronie tytułu. W jej barwach zagrał już z Indykpolem AZS, Skrą oraz ZAKS-ą. Punktował łącznie 53 razy co daje mu średnio na 4,42 pkt. na set.
23-latek to chyba największe pozytywne zaskoczenie na liście TOP 10. Choć na parkietach PlusLigi zadebiutował już kilka lat temu, to wszyscy powtarzali, że przyszłość dopiero przed nim. Tymczasem 12 maja tego roku zadebiutował w reprezentacji Polski (towarzyski mecz z Argentyną), a już po pierwszych meczach w lidze (z Częstochową, Effectorem, Politechniką) można się domyślać, że będzie jednym z najlepszych atakujących. Zdobył łącznie 58 punktów, a to daje mu średnio 5,27 pkt. na set.
Dla 26-letniego Francuza to już drugi sezon w polskiej ekstraklasie. Mimo to w Kędzierzynie nikt nie wyobraża sobie drużyny bez niego. Rouzier rozgrywki rozpoczął w imponującym stylu. W trzech meczach (z Politechniką, Treflem, Resovią) zdobył łącznie 66 punktów. To daje mu średnio 6 pkt. na set. Nic więc dziwnego, że jak dotąd nie ma sobie równych.
Materiał promocyjny
Ogłoszenie Płatne
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze