Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Wyborcza.pl
1 z 11
Była Wtopa Roku, teraz Top
Kilka dni temu w internecie zaczęliśmy głosowanie na Wtopę Roku. Wbrew sugestiom niektórych internautów, mieliśmy w planach też inny plebiscyt. I właśnie od dziś wybieramy sukces roku, czyli olsztyński Top 2011. Oto nasze nominacje do tego tytułu.
Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Wyborcza.pl
2 z 11
Akcja rekreacyjna Olsztyn.Aktywnie!
Jej druga edycja podbiła serca olsztynian. Wzięło w niej udział ponad 10 tys. mieszkańców, którzy udowodnili, że kochają rekreację, a wolny czas zamiast przed telewizorem wolą spędzać na świeżym powietrzu. Projekt był także przykładem na to, że dzięki współpracy miasta ze stowarzyszeniami, które mają wiele pomysłów i zapału do pracy, można stworzyć coś naprawdę wartościowego. I tak powstał wyjątkowy i pełen atrakcji program. Niektórzy wędrowali z przewodnikiem, inni z kijkami, było coś dla amatorów biegania, rowerzystów, nurków, można było poznać technikę ćwiczeń tai-chi, czy popływać smoczą łodzią. Dyscyplin do wyboru było tak wiele, że ciężko wszystkie wyliczyć. Wypada poczekać, czym organizatorzy zaskoczą w przyszłym roku.
Fot. Przemyslaw Skrzydlo / Agencja Wyborcza.pl
3 z 11
Centrum Informatyczne na uniwersytecie
To znaczący krok olsztyńskiej uczelni na drodze do nowoczesności. Jeszcze przed dwoma laty w tym samym miejscu była łąka, na której pasły się zwierzęta. Dziś za 40 mln zł powstał tam gmach, w którym swoją siedzibę ma wydział matematyki i informatyki, laboratoria informatyczne, pracownie fizyczne, elektroniczne i naukowe, Akademicki Ośrodek Obliczeniowy oraz centrum informatyczne obsługujące uniwersytecką sieć komputerową.
Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Wyborcza.pl
4 z 11
Kino letnie na Jarotach
Inicjatywa niby drobna, ale pokazała, że jak się chce to można. Mieszkańcy olsztyńskich sypialni od dawna domagali się, aby miasto dostrzegło również ich potrzeby i zorganizowało na ich osiedlu część imprez kulturalnych. Urzędnicy długo powtarzali, że najlepszym miejscem na wydarzenia kulturalne jest starówka. Dyskusja trwała, a głosy oburzenia były coraz głośniejsze. W końcu zaangażowali się radni, którzy pchnęli sprawę do przodu. Odbyły się cztery seanse pod chmurką. Pierwszy był poprzedzony koncertem. Choć w wakacje pogoda była kiepska, ludzie i tak skorzystali z okazji, by na świeżym powietrzu przy filmie spotkać się ze znajomymi.
Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Wyborcza.pl
5 z 11
Miasto rozmawia o przyszłości koszar
Ratusz przyznaje, że dawne koszary w mieście warto w jakiś sposób wykorzystać. Najwięcej dyskusji dotyczy zabytkowych obiektów przy ul. Gietkowskiej. Najpierw jednak urzędnicy postanowili spytać mieszkańców, co ich zdaniem powinno powstać w tym miejscu, czy ma to być miasteczko artystyczne, dzielnica handlowa czy centrum kulturalne, a może jeszcze coś innego. Magistrat zorganizował spotkania i konferencje na temat historii tego wyjątkowego miejsca. Na zaproszenie ratusza do Olsztyna przyjechał Niemiec Andreas Billert, ceniony specjalista zajmujący się rewitalizacją, funkcjonowaniem i rozwojem miast w Europie. Później w koszarach odbyły się konsultacje z mieszkańcami. Słowem ? wzorcowy przykład, jak poważnie traktować mieszkańców w dyskusji nad przyszłością miasta. Oby jeszcze wnioski mieszkańców zostały wzięte pod uwagę...
Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Wyborcza.pl
6 z 11
Mieszkańcy bronią Awangardy
Kiedy "Gazeta" wiosną napisała, że najstarsze kino w mieście ma być zamknięte, w internecie zawrzało. Olsztynianie postanowili pokazać jak ważne jest to dla nich miejsce. Pisali listy do "Gazety", zwołali też akcję pod hasłem ?Ocalić Awangardę?. Tłumaczyli, że trzeba bronić kina. W ciągu doby inicjatywę poparło ponad 1700 osób. W ratowanie Awangardy włączyły się też lokalne stowarzyszenia. Prosiły prezydenta miasta, by zaangażował się obronę kina. Mimo zbliżającego się zamknięcia, w kinie zaczął się cykl spotkań z filmem pod hasłem "Tu się movie", gdzie pasjonaci kina pokazywali ciekawe produkcje. Kina to nie uratowało, ale akcja mieszkańców pokazała, jak bardzo przywiązali się do tego miejsca.
Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Wyborcza.pl
7 z 11
Nowy sprzęt dla planetarium
Placówka została otwarta prawie 40 lat temu. Od tamtego czasu niewiele się w niej zmieniło. Miastu udało się jednak zdobyć dofinansowanie unijne na jej modernizację. We wrześniu prezydent podpisał umowę na wyposażenie planetarium w nowoczesny sprzęt. Dzięki niemu już za kilka tygodni olsztyńskie planetarium będzie jednym z dwóch najnowocześniejszych placówek w Polsce. Siedząc w fotelach sali projekcyjnej, będziemy mogli wybrać się w podróż w najdalsze zakątki kosmosu i przenieść się w czasie o setki tysięcy lat.
Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Wyborcza.pl
8 z 11
Ładniejsze ogródki letnie
Kilka miesięcy temu urzędnicy zaczęli dyskusje o wyglądzie miasta. Przy okazji ustalili, jak powinny wyglądać reklamy w centrum, szyldy czy sklepowe witryny. Zaczęli do swojego pomysłu przekonywać przedsiębiorców zrzeszonych w stowarzyszeniu Starówka Razem. I choć nie obyło się bez sporów, już tego lata mogliśmy zobaczyć pierwsze efekty tych zmian. Ogródki letnie stały w bardziej uporządkowany sposób, kolorowe parasole zastąpiły jednolite jasne, doszły kwietniki i ozdobne dzbany. Starówka wyładniała.
Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Wyborcza.pl
9 z 11
Nowa filharmonia
Choć zamieszanie z jej otwarciem jest jednym z kandydatów do Wtopy Roku, na pewno należy docenić sam budynek. Jest jednym z ciekawszych przykładów nowoczesnej architektury w Olsztynie. Nic dziwnego, że wielu mieszkańców żałuje, że nie znajduje się w bardziej eksponowany miejscu. Imponujące jest także wnętrze obiektu. Aula koncertowa może pomieścić 505 widzów. Melomani, którzy przez wiele lat narzekali na kiepskie warunki, teraz są zachwyceni. Dzięki łączności satelitarnej możliwe są relacje na żywo przedstawień z nowojorskiej Metropolitan Opera.
Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Wyborcza.pl
10 z 11
Otwarcie miniobwodnicy Jarot
To inwestycja, która ucieszyła kierowców, choć nie jest jeszcze w pełni wykorzystywana i w niewielkim stopniu odciążyła na razie sąsiednią ul. Wilczyńskiego. Łącznik nowej ul. Płoskiego z nowym fragmentem ul. Witosa został oddany do użytku na początku czerwca. Urzędnicy nazywają te trasę miniobwodnicą Jarot.
Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Wyborcza.pl
11 z 11
Zmiany na rzecz rowerzystów
Współpraca ratusza ze środowiskiem rowerowym przez wiele lat nie należała do najłatwiejszych. W mijającym roku ewidentnie sytuacja zaczęła się poprawiać. W sierpniu rowerzyści przedstawili swoje postulaty prezydentowi. Namawiali do oznakowania kolejnych tras rekreacyjnych w Lesie Miejskim oraz budowy parkingów rowerowych. Nowe stojaki rowerowe zaczęły stawać w błyskawicznym tempie. Prezydent Piotr Grzymowicz rozpoczął też rozmowy na temat utworzenia w Olsztynie wypożyczalni rowerów miejskich, a w styczniu w ratuszu ma zacząć pracę oficer rowerowy, który będzie doradzał urzędnikom, jak planować inwestycje z myślą o rowerzystach.
KLIKNIJ TUTAJ I ZAGŁOSUJ NA TOP ROKU.
Głosowanie na Top Roku 2011 potrwa do 3 stycznia. Dzień wcześniej skończy się głosowanie na Wtopy Roku.
Wszystkie komentarze