Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Wyborcza.pl
Dworzec PKP w Gutkowie
Bezkonkurencyjny w walce o tytuł końcowego przystanku na trasie pociągu miejskiego. Już teraz wiele osób, mieszkańców Gutkowa, dojeżdża z tego dworca pociągami do Olsztyna. Nie jest to powszechne, ale tylko dlatego, że kursów PKP jest mało, a bilety nieco droższe niż za przejazd autobusem MPK. Wydaje się, że Gutkowo będzie najbardziej chętne na pociąg miejski. Jak sprawdziliśmy, jadąc w piątek z kolejarzami drezyną, 8-kilometrową trasę Gutkowo-Dworzec Główny PKP można pokonać w 12 minut, samochodem to nawet 40 minut w godzinach szczytu. Gdyby jeszcze nazwać ten pociąg olsztyńskim metrem naziemnym, podróżowałyby nim tłumy, a o Olsztynie byłoby głośno (skoro niedawno dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów powiedział, że dopiero co zainstalowane parkomaty podnoszą prestiż Olsztyna, to takie niby-metro może też trochę, by podniosło?).
Przeczytaj, jak wiceprezydent i kolejarze pojechali drezyną, by ocenić szansę na miejski pociąg i co mówili o tym pomyśle.
Wszystkie komentarze