Trasa 4. Wycieczka do bocianiej wioski (34 km)
Górowo Iławeckie-Gałajny-Żywkowo-Kamkiejmy-Kamińsk- Górowo Iławeckie
Wycieczka zaczyna się w wielonarodowym i wielowyznaniowym Górowie Iławeckim. Największy wpływ na jego najnowszą historię miał rok 1945. Gdy miasto zostało zdobyte przez Armię Czerwoną i przekazane polskiej administracji, ludność niemiecką wysiedlono, a w jej miejsce sprowadzono przybyszów z przedwojennych Kresów Wschodnich. A potem w czasie akcji ?Wisła? przesiedlono tu również Ukraińców. Ze śladów historii wartych obejrzenia jest tu dom, w którym w 1807 r. nocował Napoleon Bonaparte.
Z Górowa Iławeckiego kierujemy się na północny wschód do oddalonego o nieco ponad 12 km Żywkowa. Wjeżdżając do niego przetrzemy oczy ze zdumienia. To za sprawą bocianich gniazd, którymi wioska jest wręcz naszpikowana. Mówi się, że bocianów jest w tej wsi więcej niż jej stałych mieszkańców i wcale nie ma w tym żadnej przesady.
Z Żywkowa, które znajduje się kilkaset metrów od granicy Polski z Rosją, kierujemy się na południe. Docieramy do Kamińska, gdzie znajduje się jedno z najbardziej znanych w Polsce więzień. Obiekt powstał na początku lat 30. XX wieku, jako koszary wojskowe dla hitlerowców. W czasie II wojny światowej był tutaj jeden z największych obozów jenieckich w Prusach Wschodnich ? Stalag I A. Po wojnie powstał ośrodek pracy więźniów. Okolica idealnie się na to nadawała ze względu na małe zaludnienie. Stopniowo w ośrodku zwiększała się ich liczba, a obiekty się rozbudowywały. W latach 60. powstała nawet duża sala kinowa, która mogła pomieścić 100 więźniów. W roku 1981 wybuchł tutaj głośny bunt więźniów. Stąd mamy już tylko 4 km od mety wycieczki w Górowie Iławeckim.
Trasa 5. Szlak dla wytrwałych (125 km)
Giżycko-Ryn-Wilczy Szaniec-Kętrzyn-Św. Lipka-Mrągowo-Mikołajki
Także tę trasę poleca Robert Wróbel. Niekoniecznie trzeba pokonać jednego dnia. Wycieczkę najlepiej zacząć w Giżycku, a wcześniej zobaczyć tam twierdzę Boyen (stanowiącą niegdyś główne ogniwo w łańcuchu umocnień zamykających od wschodu dostęp na teren państwa pruskiego), wzgórze św. Brunona (miejsce męczeńskiej śmierci Brunona z Querfurtu), most obrotowy na Kanale Łuczańskim, a także wieżę ciśnień, z której rozciąga się przepiękny widok na miasto i jego okolice. Dalej na trasie odwiedzimy niewielkie, ale urocze wsie letniskowe, po czym dojedziemy do Rynu z zamkiem krzyżackim z 1393 roku, w którym obecnie mieści się luksusowy hotel.
Z Rynu jedziemy mało uczęszczaną przez samochody drogą asfaltową do Nakomiad, gdzie w dawnym pałacu znajduje się pałacowa manufaktura, zajmująca się produkcją ceramiki artystycznej. Dalej na trasie jest Owczarnia, w której mieści się Muzeum Mazurskie z ekspozycją mebli, sprzętów gospodarstwa domowego i maszyn rolniczych. Następny punkt wycieczki to Gierłoż ze słynną kwaterą Hitlera w Wilczym Szańcu oraz Kętrzyn z zamkiem krzyżackim i znaną stadniną ogierów. Pierwszą część wycieczki można zakończyć w Świętej Lipce, gdzie w okolicy nie brakuje ofert noclegowych, a do zwiedzenia jest sanktuarium maryjne, zwane Częstochową Północy czy perłą architektury barokowej.
Następnego dnia szutrową drogą jedziemy na południe wzdłuż jezior rynnowych, połączonych kajakowym szlakiem rzeki Dajny. ? Gdy dojedziemy do Polskiej Wsi, warto zatrzymać się w minizoo ? mówi Robert Wróbel.
Stamtąd już tylko 5 km do Mrągowa, polskiej stolicy muzyki country. Jest tutaj Muzeum Sprzętu Wojskowego. ? Można w nim zobaczyć pojazdy, które były wykorzystywane przez armie byłego Układu Warszawskiego. Perełką jest idealnie zachowany czołg T-34, znany z filmu ?Czterej pancerni i pies? ? zachwala Wróbel. Z Mrągowa, jadąc szlakiem na wschód jedziemy wśród pól i lasów do Mikołajek, jednego z najbardziej popularnych miast żeglarskich na Mazurach. ? Warto tu odwiedzić Muzeum Reformacji Polskiej, które gromadzi starodruki przypominające o wierze dawnych Mazurów. Wśród zbiorów jest Biblia Polska wydana w Magdeburgu w 1726 r. ? dodaje Wróbel.
Jeżeli ktoś chce szybko i wygodnie wrócić z mety na start w Giżycku, jest na to sposób. ? Polecam rejs statkiem pasażerskim ? reklamuje Wróbel.
Trasa 6. Tam, gdzie kończy się polska Łyna (33,5 km)
Sępopol-Liski-Judyty-Szczurkowo-Ostre Bardo-Stopki-Sępopol
Tę trasę znaleźliśmy w wydawnictwie Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej ?Wybrane Szlaki rowerowe Warmii i Mazur?. Wycieczkę rozpoczynamy w Sępopolu, pięknie położonym nad rzekami Guber i Łyna. Można tu obejrzeć pozostałości średniowiecznych murów miejskich, gotycki kościół i secesyjną wieżę ciśnień. Z miasteczka wyjeżdżamy drogą na zachód.
Najpierw dojedziemy do wsi Judyty, gdzie przetrwał neoklasycystyczny pałac, a dalej do Szczurkowa, jednej z tych wsi na północy Warmii i Mazur, które słyną z dużej liczby bocianich gniazd. Stamtąd przez kilka kilometrów prowadzi droga wzdłuż polsko-rosyjskiej granicy, co wiąże się z dodatkowym dreszczykiem emocji. Po dotarciu do Ostrego Barda, warto zsiąść z siodełka, by zobaczyć szesnastowieczny kościół, który obecnie jest świątynią greckokatolicką. Dalej kierujemy się na Stopki. Tuż przed wjazdem do tej miejscowości naszym oczom ukaże się piękny widok na dolinę Łyny, która w tym miejscu ma już do przepłynięcia tylko cztery kilometry w Polsce. Potem przekracza granicę z Rosją. Rzeka wygląda w tym miejscu zupełnie inaczej niż chociażby w Olsztynie. Wąska na kilkanaście metrów Łyna zamienia się w szeroką miejscami na 200 metrów rzekę. Ze Stopek kierujemy się asfaltową drogą na południe, nie tracąc Łyny z zasięgu wzroku i po pięciu kilometrach dojeżdżamy z powrotem do Sępopola.
Trasa 7. Szlakiem Green Velo (28 km)
Leśniewo-Trygort- Węgorzewo-Popioły- Koźlak
To udostępniony w czerwcu pierwszy odcinek liczącego 400 km Wschodniego Szlaku Rowerowego Green Velo. Trasa jest bezpieczna, bo w całości oddzielona od ruchu samochodowego, z trzema miejscami, gdzie rowerzyści mogą odpocząć, a w razie złej pogody schronić się przed deszczem.
Podróż zaczynamy w położonym na wzgórzu Leśniewie, skąd roztacza się przepiękny widok na jezioro Rydzówka po lewej stronie szosy oraz jezioro Mamry po prawej. Po przejechaniu kilku kilometrów docieramy do jednej z bardziej rozpoznawalnych atrakcji Mazur ? Kanału Mazurskiego, który miał połączyć Wielkie Jeziora Mazurskie z Bałtykiem poprzez rzeki Łynę i Pregołę. Niestety, wybuch wojny pokrzyżował plany budowniczych. Do dziś pozostały tutaj dwie niedokończone, monumentalne śluzy.
Po przejechaniu kilku kolejnych kilometrów dojedziemy do skrzyżowania z drogą do oddalonych o 4 km Mamerek, gdzie podczas II wojny światowej mieściła się Kwatera Główna Niemieckich Wojsk Lądowych. Do dziś pozostały w niej dobrze zachowane bunkry dowództwa Wehrmachtu. Warto się więc zastanowić, czy nie poświęcić dodatkowej godziny na odwiedzenie tego miejsca.
Dalej szlak prowadzi do Węgorzewa, jednego z najbardziej popularnych miejsc na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich, z zamkiem krzyżackim oraz zabytkowym cmentarzem wojskowym. Za Węgorzewem trasa wiedzie po nasypach dawnej, zlikwidowanej linii kolejowej.
Wszystkie komentarze