Były prezydent zwrócił się do komornika, by ten wyegzekwował od byłej urzędniczki koszty sądowe związane z przegraną przez nią i prokuraturę kasacją.
Podczas konferencji prasowej adwokat Czesława Małkowskiego opowiadał o oddaleniu kasacji, co oznacza ostateczne oczyszczenie z prawnych konsekwencji tzw. seksafery. Przy tej okazji zapytaliśmy byłego prezydenta o plany polityczne.
Czesław Małkowski, były prezydent Olsztyna, uniewinniony od zarzuty gwałtu na urzędniczce wniósł do sądu sprawę o odszkodowanie oraz zadośćuczynienie.
Były prezydent Olsztyna Czesław Małkowski złożył w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez urzędniczkę, która oskarżyła go o gwałt. Mówił też o osobach, które w związku z tą sprawą zrobiły mu krzywdę.
Zgodnie z oczekiwaniami śledczy nie zgadzają się z uniewinnieniem byłego prezydenta Olsztyna od zarzutu gwałtu.
Niektóre z zarzutów, za które Czesław Małkowski jest sądzony, uległy lub wkrótce ulegną przedawnieniu. - Były prezydent osiągnął swój cel - komentuje jedna z urzędniczek występujących w sądzie przeciwko eksprezydentowi
Czesław Małkowski nie szczędził czasu i wysiłku na reklamowanie własnej osoby. Za miejskie pieniądze trwał show z nim w roli głównej. Nic dziwnego, że olsztynianie nie zmienili zdania nawet, gdy wyszło na jaw, że zatrudniał ludzi po znajomości, a potem gdy wybuchła seksafera
Gwałt to najpoważniejszy zarzut jaki ciąży na prezydencie. Dlatego jego obrońcy mogą przede wszystkim starać się uwolnić Czesława Małkowskiego od tego właśnie zarzutu. Przypominamy, jak zaczęła się seksafera
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.