Eurowybory 2019. Drugiej takiej miejscowości nie ma nie tylko na Warmii i Mazurach, a i w Polsce są jedynie nieliczne. Czy rzeczywiście inwestycja za grube, także unijne miliony przybliżyła jej mieszkańców do Europy?
Najwięcej, to wyście dostali, w mieście: ładne ulice, skwery, teatry, filharmonie. Wszystko macie. A co dostała wieś? Ten chodnik, co na nim stoję? On jest z funduszu sołeckiego.
Pięć lat temu do eurowyborów poszło tu zaledwie 15 osób, pięć lat wcześniej jeszcze mniej, bo tylko 13. Kto jest winny, że frekwencja była tak fatalna - politycy czy jednak konflikt we wsi, o którym od lat mówi cała okolica?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.