Dzięki darczyńcom możemy pomóc szkole działającej przy olsztyńskim Szpitalu Dziecięcym. W tym roku jej uczniami są także dzieci z Ukrainy.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Trwa szósty finał Choinki Dobroczyńców, świątecznej akcji „Wyborczej Olsztyn", podczas której sponsorzy przekazują pieniądze na zakup gier edukacyjnych oraz materiałów biurowych i plastycznych dla podopiecznych Zespołu Placówek Specjalnych, w którym uczą się pacjenci Szpitala Dziecięcego.

Chcesz dostawać mailem najważniejsze informacje z Olsztyna? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter. Prześlij go także rodzinie i znajomym.

Dzieci z Ukrainy też uczą się w ZPS

Trzeba sobie uświadomić, że oraz słabsza kondycja samorządów odbija się również na palcówkach edukacyjnych.

- Dlatego musimy prosić, poszukiwać i korzystać z innych form wsparcia. Choć tak naprawdę u nas od wielu lat np. wyposażenie świetlic opiera się na hojności sponsorów - zauważa Izabela Daszkowska-Dąbrowska, dyrektorka przyszpitalnej szkoły.

Szkoły specyficznej pod każdym względem. Chodzą do niej pacjenci w różnym wieku - od lat trzech do osiemnastu. W sumie w ciągu roku przewija się przez nią do 8 tys. dzieci. W wyniku wojny w Ukrainie ZPS opiekuje się także dziećmi z terenów objętych konfliktem zbrojnym.

- Są z nami od pierwszych dni wojny, najpierw przyjeżdżały z Charkowa, Doniecka, a potem z całej Ukrainy - mówi Daszkowska-Dąbrowska. - Obecnie opiekujemy się średnio dziesiątką małych pacjentów zza wschodniej granicy - podkreśla.

Izabela Daszkowska - Dąbrowska.
Izabela Daszkowska - Dąbrowska.  ROBERT ROBASZEWSKI

Zgodnie ze specustawą rodzice ukraińskich dzieci mogą zdecydować, czy ich pociechy mają uczyć się w polskiej szkole, czy w systemie ukraińskiej nauki zdalnej. Pod opiekę ZPS trafiają jedne i drugie. - Te które dołączyły do polskiego systemu, pobierają naukę u nas, pozostałe biorą udział w zajęciach świetlicowych. Dla obydwu grup jesteśmy dostępni przez cały czas.

Inicjatywa nauczycieli

W Zespole Placówek Specjalnych pracuje 50 nauczycieli, wielu z nich zna język rosyjski, jednak jak podkreślają, ukraińscy mali pacjenci, nawet jeśli go znają, nie chcą się nim posługiwać. Jak więc radzi sobie przyszpitalna kadra nauczycielska?

- Pomaga nam podobieństwo ukraińskiego i polskiego języka, ponadto nauczyciele wyszli z inicjatywą i podszkolili się w prostych zwrotach i sformułowaniach ukraińskich, z drugiej strony dzieci bardzo szybko przyswajają nasz język, więc kontaktujemy się bez problemów - tłumaczy dyrektorka.

Do akcji już dołączyli:

  • Galeria Warmińska
  • Aura Centrum Olsztyna,
  • Alcar Sp. z o.o. Koncesjoner Renault,
  • Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego PEDBUD Sp. z o.o.,
  • Iławskie Przedsiębiorstwo Budowlane „IPB" Sp. z o.o.,
  • Profi Automotive partner ProfiAuto,
  • Grupa DBK,
  • Mir-Wit Sp. z o.o.,
  • Michelin Polska sp. z o.o.,
  • Dobra Energia dla Olsztyna sp. z o.o.
icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem