Tradycja rzecz święta, ale dla niektórych ważniejsze jest zdrowie zwierząt i ludzi. Stąd pomysł, by miejskie instytucje przestały używania fajerwerków.
Tomasz Głażewski z Nowoczesnej złożył do prezydenta miasta interpelację w sprawie urządzenia takiego miejsca w centrum Olsztyna.
Watahy tych zwierząt upodobały sobie ostatnio teren Cmentarza Komunalnego przy ul. Poprzecznej w Olsztynie. Rozryły już pole, przy którym są kolumbaria, niszczą ścieżki. Administrator kompleksu zaproponował dokonanie odstrzału
W leśnictwie Napromek koło Lubawy tymczasowo zamieszkał młody wilk, któremu leśnicy będą pomagać wrócić do naturalnego środowiska. Dotarł tam z Białegostoku, gdzie do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska przyprowadził zwierzę na smyczy tajemniczy mężczyzna.
Za budową kilkunastometrowych konstrukcji opowiedzieli się mieszkańcy Giżycka, którzy w ten sposób chcą walczyć z uporczywymi owadami. Niezwykły projekt wygrał w tegorocznym głosowaniu w ramach budżetu obywatelskiego.
Miasto znalazło sposób, by zażegnać konflikt wokół Kici Caffe. Od nowego roku opiekować się nią będzie nie tylko schronisko dla zwierząt, ale także organizacje działające na rzecz zwierząt
Jednym z zadań strażników miejskich jest odławianie dziko żyjących zwierząt. Teraz zadanie to ma im ułatwić świeżo zakupiony specjalistyczny pojazd.
Martwe ptaki znaleziono niedaleko drogi prowadzącej z Iławy do Susza. Policja czeka na wyniki badań toksykologicznych.
To był straszny widok dla właściciela gołębnika z gminy Prostki na Mazurach. W wyniku pożaru, który w niejasnych okolicznościach wybuchł w środku nocy, spłonęło kilkaset hodowanych przez niego ptaków.
Przy ul. Lubelskiej otwarto papugarnię. To pierwsze takie miejsce w Olsztynie, gdzie można podziwiać, pogłaskać i nakarmić te egzotyczne ptaki.
Kierowca samochodu dostawczego by uniknąć zderzenia z sarną, najpierw gwałtownie zahamował, po czym wpadł w poślizg i zjechał do przydrożnego rowu. Niewiele zabrakło, a doszłoby do tragedii.
Właściciele psów i kotów w tym roku wyjątkowo wcześnie zaczęli je oddawać do schroniska w Olsztynie. Zwłaszcza w przypadku tych pierwszych sytuacja jest dramatyczna.
Olsztyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa, na polecenie której zamurowano gniazdo z ptakami ściśle chronionego gatunku, najprawdopodobniej poniesie tego konsekwencje. Zawiadomienie w sprawie, która zbulwersowała mieszkańców ul. Narutowicza, wpłynęło do policji.
Policjanci z Węgorzewa mieli okazję uczestniczyć w niecodziennej akcji. Zgłoszenie jakie otrzymał oficer dyżurny tamtejszej komendy, dotyczyło bowiem rannego bociana, który leżał na poboczu jezdni.
Robotnicy zamurowali gniazdo pustułek w naszym bloku - podnieśli kilka dni temu alarm mieszkańcy ul. Narutowicza. Choć pomoc przyszła szybko, było już zbyt późno, by ptaki uratować.
- Mężczyzna trzeźwieje w areszcie. Materiał dowodowy jest wystarczający, aby postawić mu zarzut zabicia psa - informuje rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Z całym szacunkiem dla społecznych potrzeb oraz rozwoju kraju, uważam, że dopóki pierwsza łopata nie została wbita w ziemię, należy zrobić wszystko, aby ocalić najcenniejsze walory Warmii i Mazur - pisze Krzysztof Majcher, herpetolog.
Dwa wilki przechadzające się po lesie zarejestrowały przenośne kamery w okolicy Szczytna. Zdaniem specjalistów to kolejny dowód na dobry stan warmińsko-mazurskich lasów.
Podobne lokale są w Polsce zaledwie cztery i cieszą się popularnością. Dlaczego więc Kici Caffe w Olsztynie ma tylu zwolenników, co i przeciwników?
Losem zwierząt przeznaczonych do odstrzału zainteresowały się media, a znany aktor Marcin Dorociński, ekolodzy i naukowcy podnieśli alarm.
O dużym szczęściu mogą mówić kierowcy, którzy w poniedziałek wieczorem na drodze prowadzącej z Olsztyna do Dobrego Miasta zderzyli się z dzikiem. Jedno zwierzę spowodowało aż trzy kolizje.
Sumik karłowaty kilka lat temu został prawdopodobnie wpuszczony do wody przez bezmyślnego wędkarza. Teraz stał się prawdziwym utrapieniem olsztyńskiego jeziora i zagraża rodzimym gatunkom ryb.
Być może mężczyzny nie udałoby się zatrzymać, gdyby nie kobieta, która przejeżdżała obok samochodem i powiadomiła służby porządkowe o zdarzeniu. Większość świadków nie zrobiła jednak nic, by pomóc zatrzymać sprawcę.
Sumik karłowaty, bo o nim mowa, kilka lat temu został wpuszczony do jeziora Długiego przez bezmyślnego wędkarza. Teraz jest on utrapieniem nie tylko miłośników moczenia kija, ale także rodzimych gatunków ryb.
- Jak raz zobaczyłam, co zrobiły z moimi uprawami w przydomowym ogrodzie, to chciało mi się płakać - mówi jedna z mieszkających tam osób.
1601 tych ptaków ma zginąć w tym roku na Warmii i Mazurach, bo tonami wyjadają ryby z jezior. Ale rybacy uważają, że to i tak nie rozwiąże ich problemów.
Krzykami i piskami zareagowała część przechodniów, gdy tuż przed nimi przy ul. Grunwaldzkiej przemknął po chodniku metrowy zaskroniec. - Dotychczas ten gatunek najbliżej można było spotkać w okolicy Starych Jabłonek - dziwi się herpetolog z Olsztyna Krzysztof Majcher.
Z jadącego koło Wysokiej Bramy samochodu ktoś wyrzucił dwa kocięta. Jedno od razu rozjechał inny pojazd, drugie uniknęło podobnego losu, bo uciekło do najbliższego sklepu. Służby przeglądają monitoring, by znaleźć kierowcę
Dwa puszczyki i jastrząb to tylko niektóre ze zwierząt, które po leczeniu w Leśniczówce Napromek koło Lubawy, w poniedziałek wróciły na wolność. - Wypuszczamy je, w miejscach nieprzypadkowych, ale takich, które odpowiadają biologii danego gatunku - mówi leśniczy Lech Serwotka.
Drogowcy równają gruntową nawierzchnię, ale poprawa jest widoczna tylko przez kilka dni. - Tu potrzeba poważnego remontu - twierdzą czytelnicy.
Chcąc zabić szczeniaka wyrąbali przerębel, włożyli zwierzę do reklamówki i z kilkukilogramowym kamieniem wrzucili do wody. Dwóm mieszkańcom gminy Olsztynek grozi teraz za to kara dwóch lat pozbawienia wolności.
Dariusza Rudnika zaniepokoił stan olsztyńskiego schroniska dla zwierząt. Na uszczelnienie boksów przekaże swoje banery wyborcze
Do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Ptaków w Bukwałdzie przywieziono skrajnie wycieńczonego bielika, największego ptaka szponiastego północnej Europy. Teraz jest już zaleczony i przechodzi rehabilitację, a wiosną może zostać wypuszczony na wolność.
Warunki przetargu, który ogłosił Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie, były tak restrykcyjne, że nie zgłosiła się żadna firma produkująca torebki na odchody czworonogów. Mieszkańcy skarżą się, że w niektórych miejscach brakuje ich od dwóch miesięcy.
Podczas sobotniego grzybobrania pan Marcin zobaczył w podolsztyńskich Naterkach żmiję zygzakowatą.
Czytelnicy ?Wyborczej Olsztyn?, którzy wybrali się w podróż pociągiem ze swoim czworonogiem, zdziwili się, że nie można kupić biletu dla psa przez internet. - W dzisiejszych czasach powinna to być normą - mówią.
Policjanci zatrzymali mieszkankę gminy Pisz, która uśmierciła psa, uderzając go siekierą w głowę. Po wytrzeźwieniu otrzymała zarzut uśmiercenia zwierzęcia i przyznała się do jego popełnienia.
Chwile grozy przeżyła rodzina Czajkowskich z Brzezin, gdy przechodzący mężczyzna postrzelił ich niewielkiego czworonoga. Pies, jak ustaliła policja, miał wybiec przez uchyloną bramę posesji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.