Tomasz Zimoch, z wykształcenia prawnik, dziś poseł PO, odwiedził Olsztyn i podzielił się swoimi refleksjami na temat sytuacji polskiego sądownictwa i sędziów Pawła Juszczyszyna oraz Macieja Nawackiego, tojących po dwóch stronach barykady
Pawła Juszczyszyna wsparł Diego Garcia Sayán, specjalny sprawozdawca ONZ ds. niezawisłości sędziów i niezależności zawodów prawniczych. Sprawy, które sędzia z Olsztyna prowadził, przejmują - zgodnie z zapowiedzią prezesa sądu - inni sędziowie.
Zawieszony przez Izbę Dyscyplinarną w pełnieniu obowiązków sędzia Paweł Juszczyszyn został odsunięty od orzekania w Sądzie Rejonowym w Olsztynie. Mimo to przyszedł rano do pracy, by orzekać w Sądzie Okręgowym. Jednak także w tym sądzie orzekać - przynajmniej na razie - nie będzie.
Zawieszony w czynnościach sędzia Paweł Juszczyszyn z Olsztyna zapowiedział, że w środę przyjdzie normalnie do sądu, by rozpoznać sprawę, która wcześniej została mu przydzielona. Decyzji o zawieszeniu nie uznaje, bo podjęła ją Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, która sądem nie jest.
Izba Dyscyplinarna zawiesiła w czynnościach służbowych sędziego Pawła Juszczyszyna. Pełnomocnik sędziego - podobnie jak wcześniej Sąd Najwyższy - przekonuje, że decyzja Izby nie ma mocy prawnej. Chaos spowodowany reformą sądów trwa i na tym przykładzie widać go idealnie.
Grupa z ruchu "Obywatele RP" złożyła w środę petycję o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego i odwołanie Macieja Nawackiego z funkcji prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie.
Czytając ustawę kagańcową, nie natknęłam się na przepisy, które sprawiłyby, że sędziowie sprawniej będą przeprowadzać postępowania, w krótszym czasie wydawać wyroki, a w dodatku zawsze nieomylne.
Każdy z ostatnich dni przynosił kolejne informacje o próbach podeptania sędziowskiej niezawisłości. Olsztyn znów był w centrum uwagi.
- W latach 70. i 80., gdy działałem w opozycji, podnoszono te same argumenty. Mówiono, że komuna nigdy nie upadnie. Mieliśmy wtedy tylko dwóch sojuszników: zagranicę i ulicę - powiedział adwokat Wojciech Wrzecionkowski, który wraz z mieszkańcami pikietował w piątek przed Sądem Rejonowym w Olsztynie.
Sędzia Paweł Juszczyszyn pod rygorem grzywny nakazał ministrowi Zbigniewowi Ziobrze przedstawienie korespondecji z marszałkiem Sejmu ws. wyborów sędziów do nowej KRS. Agnieszkę Kaczmarską, szefową Kancelarii Sejmu już ukarał grzywną, za to, że uniemożliwiła mu zapoznanie się z żądanymi dokumentami.
To był kolejny olsztyński protest w obronie wolnych sądów. Ale szczególny. Jego uczestnicy dowiedzieli już, że PiS postawił na swoim i zdecydował, że niezależnych sądów w Polsce nie będzie. Kolejny protest w piątek.
Sędzia Paweł Juszczyszyn podejmie decyzję, co zrobić z usprawiedliwieniem, które do sądu w Olsztynie wysłała Agnieszka Kaczmarska. Czy to przypadek, że szefowa Kancelarii Sejmu akurat teraz nie mogła przyjechać?
W przededniu sejmowego głosowania nad wnioskiem Senatu o odrzucenie projektu ustawy dyscyplinującej sędziów, mieszkańcy Olsztyna i przedstawiciele środowiska prawniczego już w środę zgromadzili się przed Sądem Rejonowym.
W czasie zaczynającego się środę posiedzenia zdominowany przez prawicę Sejm będzie głosował nad "ustawą kagańcową". Dlatego tego dnia w Polsce, także w Olsztynie, odbędą się wiece solidarności w obronie wolnych sądów.
Wykładowca akademicki z Uniwersytetu Łódzkiego, tamtejsza mecenas Anna Rakowska-Trela, wysłała zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie w związku z jego kolejną decyzją dotyczącą sędziego Pawła Juszczyszyna.
Senator Lidia Staroń z Olsztyna, zgodnie z przewidywaniami, w czasie piątkowych głosowań - w tym nad ustawą kagańcową - pokazała, na czym jej niezależność będzie polegać. Udowodniła, że w sprawach fundamentalnych dla polskiej demokracji PiS może na nią liczyć.
Ich zdaniem dalsze sprawowanie przez Macieja Nawackiego funkcji prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie nie da się pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości.
Sędzia Paweł Juszczyszyn wrócił już do pracy i orzekania. I od razu wyznaczył termin w sprawie, przez którą stał się wrogiem PiS.
Zamieszanie z zwieszeniem i przywróceniem Pawła Juszczyszyna z Olsztyna do orzekania pokazuje, jaki chaos wywołał rząd PiS, "reformując" polskie sądownictwo.
Sędzia Paweł Juszczyszyn z Olsztyna został zawieszony przez swojego przełożonego, prezesa olsztyńskiego sądu z nominacji min. Ziobry, po tym, jak wykonał wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE, którego PiS nie uznaje.
Sędziowie nie powinni się obawiać wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w przypadku, gdyby ich wyroki nie podobały się politykom - przypominają o tym kolejni przedstawiciele środowisk związanych z olsztyńską Temidą.
W środowy wieczór przeciwnicy ustawy "kneblującej sędziów" zebrali się pod Sądem Rejonowym w Olsztynie. - Nas nie jest garstka, nas są miliony, w całej Polsce - krzyczeli.
- Witam ludzi dobrej woli - tak sędzia Paweł Juszczyszyn przywitał się z osobami czekającymi na niego przed Sądem Rejonowym w Olsztynie.
List z podziękowaniem dla Pawła Juszczyszyna - za jego odwagę i obronę niezależnych sądów - poparło ponad 11 tys. osób. W poniedziałek po południu pomysłodawcy akcji #MuremZaJuszczyszynem chcą list przekazać sędziemu w Olsztynie. I zapraszają olsztynian do udziału w tym wydarzeniu.
Nikt nie powiedział, że w obronie Konstytucji mogą stawać tylko sędziowie idealni, którzy nigdy w wyrokach się nie pomylili. A jednak prawica próbuje nas do tego przekonać.
Narasta konflikt w Sądzie Rejonowym w Olsztynie. Kolejna próba zwołania zebrania sędziów w Olsztynie została udaremniona przez prezesa Macieja Nawackiego.
Sędziowie z Olsztyna chcą odwołania Macieja Nawackiego, prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie. Ten jednak zablokował zebranie, podczas którego miała być podjęta uchwała w tej sprawie.
Anna Szczepańska i Wojciech Krygielski w środę rano zrezygnowali ze stanowisk wiceprezesów Sądu Rejonowego w Olsztynie. Są rozbieżności w tłumaczeniach, dlaczego na ten krok się zdecydowali.
Od nakazu sędziego Pawła Juszczyszyna zaczęły się jego problemy z Ministerstwem Sprawiedliwości, a potem protesty w całym kraju w obronie sędziowskiej niezależności. W środę Sąd Okręgowy w Olsztynie dostał odpowiedź z Kancelarii Sejmu. Zaskoczenia nie ma.
Podczas kolejnego spotkania z serii "Warmińskich rozmów niepo-prawnych", organizowanej przez olsztyński oddział Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, gościem będzie Michał Laskowski, sędzia Sądu Najwyższego oraz jego rzecznik prasowy.
- Paweł, idziemy twoim śladem - mówili sędziowie z Olsztyna po tym, jak jednomyślnie podjęli uchwały, w których m.in. żądają przywrócenia do pracy sędziego Pawła Juszczyszyna i odwołania ze stanowiska prezesa Sądu Rejonowego sędziego Macieja Nawackiego.
Kolejni sędziowie odmawiają podejmowania decyzji w sprawie sędziowskich awansów. Powód? Wydany przed Trybunał Sprawiedliwości UE wyrok, który poddał w wątpliwość, czy proces wyłaniania nowej KRS był właściwy i czy nie został upolityczniony.
Nie było w minionych dniach w Olsztynie ważniejszego wydarzenia niż sprawa sędziego Pawła Juszczyszyna. Słowa z jego szeroko komentowanego oświadczenia przejdą do historii. Jeśli nie polskiego sądownictwa, to na pewno walki o jego niezależność od władzy.
Kolejne kary spadają na sędziego Pawła Juszczyszyna z Olsztyna za jego niezależność. Stanie przed sędziowską Izbą Dyscyplinarną. Na dodatek prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie odsunął go od orzekania.
Dziesiątki osób protestowały pod Sądem Rejonowym w Olsztynie. Zebrani domagali się m.in. dymisji ministra sprawiedliwości.
Nominat min Zbigniewa Ziobry zdecydował o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego wobec sędzi, która miała na sobie koszulkę z napisem "Konstytucja". Czas jednak mija, a w jej sprawie od miesięcy nic się nie dzieje. To wygląda jak grillowanie sędzi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.