Parę rowerzystów zarejestrowały kamery Warmińsko-Mazurskiej Straży Granicznej.
- W tym momencie nie ma jeszcze konkretnego terminu usunięcia usterek i wad - informuje rzecznik Urzędu Miasta w Olsztynie.
600 metrów szerokiej ulicy i żadnego przejścia. To tylko jeden z mankamentów, jakie wypunktowali aktywiści z Olsztyna.
Nowa ścieżka rowerowa na Mazurach. Długość może robić wrażenie.
Na razie to tylko same konstrukcje, stojaki i stacje naprawcze mają być zamontowane na przełomie lutego i marca.
- Duże centra parkingowe dla rowerów nie są potrzebne Olsztynowi, my potrzebujemy mikrorozwiązań - mówi aktywista rowerowy.
Zjazd jest w całości wyłożony betonową kostką brukową. Na jego oddanie wykonawca ma czas do końca roku.
Odkąd na olsztyńskich drogach rowerowych wymalowano pasy, mieszkańcy zastanawiają się, kto poniesie karę, jeśli dojdzie na nich do kolizji - pieszy czy rowerzysta?
2,5 tys. zł mandatu wlepili policjanci nietrzeźwemu rowerzyście spod Działdowa. To niejedyny taki przypadek.
W czasie prac ziemnych związanych z budową linii tramwajowej wzdłuż ul. Krasickiego, ciężkie pojazdy całkowicie zablokowały jedną stronę chodnika. Robotnicy w żaden sposób nie zabezpieczyli terenu pracy maszyn.
- To kolejny podobny problem na przestrzeni dwóch tygodni - zauważa Borys Zadorecki, aktywista miejski zajmujący się m.in sytuacją pieszych i rowerzystów.
Wiosną zacznie się budowa przejścia podziemnego pod torami przy ul. Jeziornej. W wakacje mieszkańcy zostaną więc pozbawieni dojścia do Centrum Ukiel od przystanków przy ul. Bałtyckiej.
Pod znakiem zapytania stanęła budowa trasy rowerowej wzdłuż ul. Obrońców Tobruku w Olsztynie. Nie dość, że zgłosiła się jedna firma, to na dodatek chce więcej pieniędzy, niż miasto zaplanowało na ten cel.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.