Na projekt "Zielona ulica Tadeusza Kościuszki" drogowcy wydadzą kilkanaście tysięcy złotych.
Olsztyn przygotowuje się do postępowania na zakup energii. Jak się dowiedzieliśmy pierwsze rozmowy z dostawcami wręcz przeraziły urzędników, bo wzrosty mogą wynieść 36 proc.
Rozstrzygnięta właśnie została kolejna edycja programu "Wymień piec". Z jakim efektem?
Z pomysłem ustanowienia nowych pomników przyrody wyszli mieszkańcy osiedla Podleśna. Pojawiły się jednak problemy.
Choć projekt unijny dotyczący rekultywacji wysypisk odpadów został zakończony, to spór finansowy dotyczący tej inwestycji nadal się ciągnie. Chodzi o blisko 2 mln zł.
Społecznicy nie dają za wygraną, by ochronić jedną z najcenniejszych przydrożnych alei Warmii i Mazur. I przekonują, że drzew na trasie Kętrzyn - Giżycko wcale nie trzeba wycinać.
- Polska gospodarka opiera się w znaczącej części na wydobywaniu węgla. Najwyższy czas to zmienić - powiedział podczas środowej uroczystości prezydent miasta Piotr Grzymowicz.
Śledczym nie udało się jednoznacznie ustalić, gdzie doszło do zabicia wilka, ani kto mógł to zrobić. Ale policjanci nie zamykają sprawy.
Wciąż nie udało się znaleźć osoby, która wyrzuciła do lasu rozkładające się szczątki zwierząt hodowlanych.
W Nadleśnictwie Nowe Ramuki w Lesie Warmińskim ma zostać uprzątnięte dzikie wysypisko. Co w tym dziwnego? Śmieci pochodzą sprzed 50 lat.
Bocian biały, symbol polskiej przyrody, utożsamiany ze szczęściem i narodzinami, ma kłopoty. Chodzi o konkretną bocianią parę, która postanowiła zbudować gniazdo w Baniach Mazurskich.
W ciągu ostatniej dekady leśnicy z terenu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie wywieźli z lasów ponad 83 tys. m sześc. śmieci. Tyle zmieściłoby się w ponad tysiącu wagonów do przewozu węgla.
Radni zdecydowali o zdjęciu ochrony z dwóch zabytkowych klonów w historycznej alei przy ul. Tuwima. Ekolodzy chcą, by mieszkańcy wskazali nowe.
Nietypowy akt kradzieży miał miejsce w Nadleśnictwie Myszyniec. Ktoś wykopał tam chronione prawem kwiaty. To już kolejna dewastacja tego rodzaju.
Radny Wspólnego Olsztyna Mirosław Arczak podaje za przykład mieszkańców ul. Partyzantów, którym dmuchawy nie dawały w nocy zasnąć.
Pogotowie dla Drzew. Ważą się losy cennej przyrodniczo przydrożnej alei na trasie Kętrzyn - Giżycko. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie wciąż nie podjęła decyzji o ewentualnej gigantycznej wycince kilku tysięcy drzew.
26 kwietnia rozpoczynają się konsultacje dotyczące standardów zagospodarowania zielenią w Olsztynie. Jest to reakcja na oczekiwania obrońców zieleni. Z rozmowy z Teklą Żurkowską, ogrodniczką miejską, wynika jednak, że lobby przeciwników drzew jest także bardzo aktywne.
Są zmiany, które trudno w prosty sposób wytłumaczyć. Do takich należą na pewno te związane z gospodarką komunalną i sposobem naliczania opłat za śmieci.
Pan Paweł na spacerze zobaczył gromadę kruków i bielików. Uznał, że latają nad padliną. Miał rację, ale nie spodziewał się, że to martwy wilk.
W Olsztynie od początku kwietnia zmieniła się metoda naliczania opłat za śmieci. Stąd masa pytań od mieszkańców. Urzędnicy ratusza zebrali je i postarali się odpowiedzieć na wątpliwości.
Ostatnia zima pokazała, że Olsztyn ma duży problem ze smogiem. Czy jest szansa na zasadniczą poprawę? Sprawdziliśmy, w jakim tempie następuje wymiana pieców na nowocześniejsze.
Trwa budowa kompleksu cieplno-energetycznego przy ul. Lubelskiej. Dotarły tam właśnie kotły dla nowej ciepłowni.
Łyk czystego powietrza staje się luksusem. Wiosna wcale nie powstrzymała trucicieli, a odczyty z czujników zapylenia pokazały, że w czwartek rano powietrze nad Olsztynem miało słabą jakość.
Pytamy znanych olsztynian o najważniejsze wyzwania dla miasta i regionu na najbliższe dwie dekady. Dziś poprosiliśmy o opinię Mirosława Arczaka, miejskiego aktywistę i radnego Olsztyna.
Porozmawiajmy o tym, co warto poprawić lub wręcz należy zrobić od podstaw w ciągu najbliższych 20 lat w Olsztynie oraz na Warmii i Mazurach.
Wiosna obnażyła to, co skrywało się przed naszym wzrokiem pod śniegiem. Czy źle świadczy to o skuteczności służb oczyszczania miasta, czy bardziej o mieszkańcach, którzy zostawili odpady?
Z topoli, która była pomnikiem przyrody, powstaje rzeźba z okazji 450-lecia Węgorzewa. Nie wszystkim jednak ten pomysł się spodobał.
- W kontekście wspaniałej, stuprocentowo społecznej akcji Zielonego Olsztyna pojawia się pytanie o to, kto tak naprawdę jest zobowiązany do opieki nad naszą zielenią i kto za zieleń odpowiada - pisze czytelniczka w liście do "Wyborczej Olsztyn".
- Bardzo proszę o zajęcie się tematem dotyczącym koszmarnego brudu w naszym mieście - napisała pani Danuta do redakcji "Wyborczej Olsztyn".
Górujący nad olsztyńskim Kortowem komin ciepłowni MPEC-u został zburzony. Teraz zastąpił go mniej efektowny, ale znacznie nowocześniejszy obiekt.
Politycy nie mają monopolu na mówienie tego, co jest dla nas najlepsze. Dlatego zachęcamy, aby to czytelnicy wskazali największe wyzwania przed Olsztynem oraz Warmią i Mazurami.
Sprawa dotyczy mieszkańców z domów jednorodzinnych w Olsztynie. Związane jest to ze zmianą zasad naliczania opłat za odbiór odpadów.
Radny Wspólnego Olsztyna uważa, że tłumaczenie tej decyzji przez drogowców jest dyskusyjne.
Olsztynianie alarmują o kolejnych miejscach, gdzie jest pełno śmieci.
Mieszkańcy Brzezin ze zdumieniem patrzą, jak ciężki sprzęt operuje tuż nad brzegiem Łyny. Ma tutaj powstać ogromny maszt przekaźnikowy. Do inwestycji doszło mimo sprzeciwu urzędników olsztyńskiego ratusza.
Mimo wielu problemów finansowych, Olsztyn nie rezygnuje z programu "Podwórka z Natury". W tym roku metamorfozę przejdą trzy miejsca.
Autorzy petycji chcą, by miasto wprowadziło standardy gospodarowania zielenią konsultowane z mieszkańcami. - Już od lat robimy to z przyjętym planem - mówią władze Olsztyna.
Zmiany systemu naliczania opłat za odbiór śmieci ciągle wywołują emocje i rodzą nowe pytania. Czytelnicy zastanawiają się np, co z osobami, które zużywają dużo wody, bo podlewają przydomowe ogródki.
- Nasze samochodowe podróże po mieście często nie mają sensu: ekonomicznego, zdrowotnego czy logistycznego - uważa Mirosław Arczak.
Symulacje potwierdzają, że gdyby nie opóźnienie przy budowie ekociepłowni spowodowane "podstawianiem nogi" przez działaczy PiS, to nowa stawka za odbiór śmieci w Olsztynie byłaby niższa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.