Oburzony poziomem argumentacji, Piotr Mikulski-Bąk * postanowił skomentować uchwałę olsztyńskich radnych, którzy wsparli "moralnie" PKP i sprzeciwili się wpisaniu budynku do rejestru zabytków. Oto jego list skierowany do mieszkańców, ale przede wszystkim radnych.
Rozpoczęły się prace przy ponad stuletniej kamienicy przy ul. Dąbrowszczaków 6 w Olsztynie . W przeszłości była tam m.in. klinika, później miał tu też swoją siedzibę Urząd Bezpieczeństwa.
Kilka tygodni temu poznaliśmy zwycięską koncepcję zagospodarowania terenów w rejonie Wysokiej Bramy w Olsztynie. Teraz przyjrzeliśmy się szczegółom, jak będą wyglądały te okolice - od ul. Pieniężnego aż do mostów nad Łyną przy ul. Nowowiejskiego i Zamkowej. Szczegóły są interesujące.
Prezentujemy też prace pozostałych architektów, którzy - co prawda - nie zwyciężyli w konkursie na koncepcję okolic Wysokiej Bramy w Olsztynie, ale otrzymali nagrody i wyróżnienia.
Konkurs architektoniczny na przygotowanie koncepcji uczytelnienia staromiejskich fortyfikacji, dla niektórych niespodziewanie, wygrał zespół architektów z Olsztyna Dżus GK architekci.
Co prawda budynek w powojskowym kompleksie przy ul. Jagiellońskiej, który na dobre wrósł w krajobraz Olsztyna, nie spłonął, ale co się z nim teraz stanie, nadal nie wiadomo.
W ten sposób popularne olsztyńskie "szubienice" zostały wykorzystane w procesji Bożego Ciała. To kolejny pomysł na ożywienie tego miejsca.
Dyskusja o remoncie olsztyńskiego dworca trwała kilka razy dłużej niż jego przebudowa. Obiekt, z którego od wczoraj mogą korzystać pasażerowie, to daleko posunięty kompromis między ambicjami olsztynian i możliwościami PKP
Wojewódzki konserwator, mimo serii spotkań ze społecznikami, odmówił wpisania tego budynku do rejestru zabytków. - To była trudna decyzja, ale organizacje niewystarczająco umotywowały interes społeczny - komentuje rzecznik konserwatora.
Choć prace modernizacyjne przy elewacji budynku w centrum Olsztyna, były prowadzone zaledwie w 2015 roku, to teraz znowu stanęły przy nim rusztowania. Właściciele tłumaczą, dlaczego.
Urząd Miasta w Olsztynie przygotowuje zasady konkursu architektonicznego, w którym wybierze projekt nowego zadaszenia nad sceną.
Miasto wybrało pracownie architektoniczne, które opracują konkursowe koncepcje wyeksponowania fortyfikacji Starego Miasta w okolicach Wysokiej Bramy w Olsztynie.
Z takim wnioskiem do wojewódzkiego konserwatora wystąpiły trzy lokalne stowarzyszenia, w tym olsztyński oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich. - To wartościowy obiekt, który warto zachować dla przyszłych pokoleń - argumentują inicjatorzy
Wybrane zdjęcia z albumu Rafała Bętkowskiego "Olsztyn jakiego nie znacie". Zapraszamy do zabawy.
O laury w tym ogólnopolskim konkursie ubiegają się 94 obiekty z całej Polski.
Brudne podwórka, krzywe ulice, wycinane drzewa. Do tego lokale, które poza parasolem i cmentarnymi tujami nie przyciągają klientów niczym atrakcyjnym
Także na terenach dawnych Prus Wschodnich nazizm zostawił ślady w architekturze. Najlepszy przykład to dworzec w Olsztynku.
Jedni się cieszą, że dzięki najwyższemu budynkowi mieszkalnemu Olsztyn zyska na wielkomiejskim charakterze. Inni się obawiają, że zepsuje olsztyńskie Śródmieście. Takich budynków, które - tak jak teraz Centaurus - miały zmienić oblicze Olsztyna, było już w historii miasta kilka. Czy przetrwały próbę czasu?
Do dziś zachowało się w lepszym lub gorszym stanie prawie 40 zamków, warowni krzyżackich, biskupich i kapitulnych oraz ponad trzysta pałaców i dworów. Trudno wybrać te najciekawsze, ale można spróbować
Rozmawiamy z Januszem Połomem, fotografikiem, który postanowił pokazać, do czego prowadzi niekontrolowana zabudowa brzegów naszych jezior. Wystawę już można oglądać w Olsztynie.
Centrum Rekreacyjno-Sportowe Ukiel znalazło się w finale konkursu World Architecture Festival. To prestiżowy konkurs, skoncentrowany wokół najnowszych osiągnięć światowej architektury.
Krystyna Janusz namiętnie fotografuje dawne drzwi i bramy napotkane w miastach i miasteczkach na terenie dawnych Prus Wschodnich. Jak mówi, są one nie tylko elementem wystroju budynków, ale także zaproszeniem do poznawania historii regionu. Rozmawiamy z nią przy okazji drugiej edycji konkursu ?Poszukiwacze zaginionych śladów?, w którym nagrodą dla uczestników są trzy tablety.
Jak to się stało, że urzędnicy najpierw wydali zgodę, by deweloper na działce między ulicą Głowackiego a Kołobrzeską zbudował wysoki budynek wielorodzinny, a po kilku latach kolejnej zgody odmówili?
Mimo że termin nadsyłania prac na konkurs dotyczący zagospodarowania kilku miejsc na terenie miasteczka akademickiego minął miesiąc temu, przedstawiciele uczelni nie ujawniają propozycji, które wpłynęły
W grę wchodziła pierwotnie całkowita przebudowa okrąglaka. - Zgodę na to uzyskaliśmy, gdy ruszyły już prace. Było już za późno - mówi właściciel.
Poszukiwacze zaginionych śladów wracają. Zaczynamy drugą podróż do miejsc, które olsztynianie codziennie mijają w wędrówkach po mieście, ale często ich nie dostrzegają. Nie wiedzą, ile jest w nich uroku, jakie tajemnice kryją, jaka historia jest z nimi związana. Wspólnie odkryjmy te miejsca. Tym razem nagrodą w konkursie są tablety Lenovo IdeaTab A5500 dla trzech osób
Doroczne dofinansowania na remonty historycznych budynków zaczynają pozytywnie wpływać na wygląd olsztyńskich ulic.
Budynek w centrum Olsztyna znów posłużył za przykład, ale nie tego z czego miasto powinno być dumne.
W ostatnich tygodniach najwięcej dobrych opinii, nawet za granicą, zbierają dwie nowe inwestycje - Centrum Rekreacyjno-Sportowe Ukiel na plaży miejskiej oraz Galeria Warmińska. Czy to oznacza, że już nigdy Olsztyn nie wygra konkursów na architektoniczne makabryły?
Dla jednych to była ikona Olsztyna, dla drugich symbol brzydoty. Próba rozstrzygnięcia, kto miał rację, nie ma już dzisiaj sensu, bo po dawnym pedecie - który obchodziłby właśnie swój złoty jubileusz - nic już nie zostało. Tak kilka tygodni temu wspominała ten budynek ?Wyborcza Olsztyn?
Budowa nowego obiektu piłkarskiego niedawno wydawała się być o krok bliżej, ale kilka dni temu znów się oddaliła. Miasto chce przekonać mieszkańców, a przede wszystkim kibiców, że to tylko chwilowe zamieszanie
Wyprodukowana najprawdopodobniej w 1919 roku w Niemczech to najnowszy nabytek otwartego niedawno Muzeum Nowoczesności przy ul. Knosały.
W urzędzie miasta muszą znaleźć się ludzie, którzy poważnie potraktują projekt rewitalizacji Koszar Dragonów i pomogą z nich uczynić tętniące życiem miejsce - apelują społecznicy zajmujący się tą częścią Olsztyna. Nadchodzący rok może być przełomowy z racji dużych konsultacji z mieszkańcami na temat jej przyszłości.
Wkrótce okaże się, które z olsztyńskich zabytków zostaną odrestaurowane za pieniądze z budżetu miasta w 2015 r. Administratorzy budynków odnowionych w tym roku przekonują, że warto było ubiegać się o dotacje.
Najbardziej reprezentacyjny element zabytkowej budowli przy placu Bema 2 odzyskał świetność. Odsłonięto tzw. wieżycę z charakterystycznym masztem. Konstrukcja była w bardzo złym stanie i zagrażała przechodniom.
Wywołujący skrajne emocje ogromny reklamowy ekran, z dachu kamienicy koło ratusza, został zdemontowany. Po sześciu latach poszedł na złom
Tak uważają policjanci, którzy ostrzegają, że konstrukcja wielkości trzypiętrowego budynku będzie rozpraszać kierowców u zbiegu ul. Bałtyckiej i al. Schumana. A jeden ze społeczników chce, by zapytać mieszkańców Olsztyna o lokalizację monumentu
Na niezagospodarowanej działce sąsiadującej z olsztyńskim ratuszem, która od lat jest skazą na wizerunku centrum Olsztyna, stanął... przenośny wychodek. Urzędnicy mówią, że nie mogą zmusić właściciela, by go usunął
Niepokoi, że w ostatnim czasie najwięcej dyskusji o mieście i jego rozwoju odbywa się wokół zawirowań związanych z inwestycjami w galerie i supermarkety. W cień schodzą sprawy, na których zależy mieszkańcom.
Spod rusztowań wyłania się odnowiona elewacja zabytkowej kamienicy dawnego seminarium duchownego. Budynku, który przez lata - ze względu na zły stan - był symbolem upadku pięknej olsztyńskiej architektury
Copyright © Agora SA