Czy drzewa powinny znikać z poboczy? - Tak! - odpowiada znany polski rajdowiec Krzysztof Hołowczyc. I dodaje: - Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla śmierci na przydrożnych drzewach. Ale nie wszyscy się zgadzają. - Ile jest wypadków, które są spowodowane przez pijanych kierowców? Czy to znaczy, że mamy zamknąć sklepy monopolowe? - odpowiadają kierowcy.
"Ile ludzi musi jeszcze zginąć, żebyśmy wreszcie zrozumieli, że drzewa nie mogą rosnąć przy drodze?" - tak wyraził się Krzysztof Hołowczyc po wypadku, gdy pięcioosobowym samochodem podróżowało dziewięcioro pasażerów, a za kierownicą siedział nieletni i nietrzeźwy kierowca.
Olsztyński kierowca został do końca roku ambasadorem promującym sklep internetowy z częściami i akcesoriami samochodowymi należący do znanej w Polsce firmy. Przy okazji przypominamy, jak kiedyś tłumaczył, dlaczego tak często udostępnia twarz do reklam.
W sobotę wieczorem do rodzinnego miasta wrócił Krzysztof Hołowczyc i od razu czekała go miła niespodzianka. Gorące przywitanie urządzili mu kibice i koledzy. - Byłem wzruszony, wszak nie wracam z pucharami, tylko na tarczy, poobijany, i to z własnej winy - mówił kierowca
Krzysztof Hołowczyc, o czym informowaliśmy na olsztyn.sport.pl, uległ w poniedziałek wypadkowi podczas Rajdu Dakar i musiał wycofać się z imprezy. - Rozumiem tatę, że znowu będzie chciał wsiąść do rajdówki - powiedziała Alicja Hołowczyc, córka cenionego olsztyńskiego kierowcy rajdowego.
Krzysztof Hołowczyc obecnie przechodzi dodatkowe badania w prywatnej klinice w Limie. Tam ma zapaść ostateczna decyzja o terminie powrotu olsztyńskiego kierowcy do Polski. Zobacz, jak doszło do wypadku i co o nim mówią inni zawodnicy startujący w Rajdzie Dakar
- Krzysztof Hołowczyc doznał złamania trzech żeber oraz uszkodzenia jednego kręgu w piersiowym odcinku kręgosłupa - informuje na facebookowym profilu kierowcy jego menedżer. Lekarze podejrzewają jednak poważniejszy uraz.
PRZEGLĄD PRASY. - Cierpię, psychicznie jestem wrakiem, ale gdy tylko stanę na nogi, znów będę się ścigać - mówi w rozmowie z "Faktem" Krzysztof Hołowczyc. Polski kierowca miał w poniedziałek wypadek na trasie 3. etapu Rajdu Dakar i musiał wycofać się z dalszej rywalizacji.
Poważny wypadek Krzysztofa Hołowczyca zaniepokoiła całe środowisko rajdowe. Olsztynianin połamał żebra, doznał urazu kręgosłupa i w ten sposób zakończył udział w Dakarze. Nie pierwszy raz dopada go wielki pech
Menedżer Krzysztofa Hołowczyca Andrzej Kalitowicz przekazał informacje na temat stanu zdrowia Polaka po wypadku, jaki odniósł na trzecim etapie Rajdu Dakar. Niestety mamy złe wieści. (...) Krzysztof został odtransportowany helikopterem do szpitala" - brzmi komunikat opublikowany na Facebooku olsztynianina
Źle rozpoczął się dla olsztyńskiego kierowcy 3 etap Rajdu Dakar. Krzysztof Hołowczyc miał wypadek na pierwszych kilometrach poniedziałkowej trasy
Po sobotnim prologu dzień później rozpoczął się prawdziwy Rajd Dakar. Kierowcy przejechali 242 km trudnej, piaszczystej trasy z trudnymi wydmami. Krzysztof Hołowczyc z Olsztyna zajął ósme miejsce, ale - jak sam przyznaje - była szansa na lepszy wynik
Po pierwszym etapie Rajdu Dakar Krzysztof Hołowczyc (Mini All4 Racing) zajmuje 8. miejsce ze stratą 1,42 min do Carlosa Sainza (buggy). - Na metę wjechałem wściekły, byłem pewny, że czas będzie w lesie, bo w pewnym momencie, przejeżdżając przez bardzo głęboki, wręcz grząski piach za słabo "strzeliłem" ze sprzęgła i zgasiłem silnik - napisał na Facebooku po etapie polski kierowca.
- Miałem czas na zżycie się z moim samochodem i poczucie jego mocy - mówi o swoim mini all 4 racing Krzysztof Hołowczyc. Olsztynianin już w sobotę rusza na trasy Ameryki Południowej i zamierza zrealizować swoje marzenie ? stanąć na podium Rajdu Dakar?
Jak co roku, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy organizuje specjalne aukcje, z których dochód zostanie przeznaczony na konto fundacji. Licytować można m.in. osobiste rzeczy Mameda Chalidowa czy Krzysztofa Hołowczyca
Żar lejący się z nieba, temperatura w aucie rzadko spadająca poniżej 30 stopni Celsjusza i drobny piach, którego smak nieustannie czuć w ustach i nosie. Dla zwykłego człowiek to męka, ale on co roku z niecierpliwością odlicza dni do kolejnego startu w Rajdzie Dakar.
- To dzięki Filipe Palmeiro jadąc po wydmach poczułem swobodę i luz. A to bardzo ważne - mówi o swoim nowym portugalskim pilocie Krzysztof Hołowczyc. Już 5 stycznia wystartuje w Rajdzie Dakar
Kończący się rok obfitował w wiele sukcesów osiągniętych przez sportowców z Warmii i Mazur jak awans Stomilu do I ligi. Niestety nie brakowało też smutnych wydarzeń, jak śmierć 28-letniego Iwo Zubrzyckiego, piłkarza Jezioraka Iława. Przedstawiamy te, które najbardziej zapadły w pamięć.
Już tradycyjnie, jak pod koniec każdego roku, kibice będą mieli okazję spotkać się z Krzysztofem Hołowczycem. To ostatnia szansa, by porozmawiać z olsztyńskim kierowcą, który już 5 stycznia wystartuje w słynnym Rajdzie Dakar.
Krzysztof Hołowczyc, który 5 stycznia wyruszy na trasę morderczego Rajdu Dakar, po raz pierwszy pojedzie w biało-czerwonych barwach. - Jest to spełnienie mojego wyobrażenia o reprezentowaniu naszego kraju na tak prestiżowej imprezie - mówi kierowca z Olsztyna
Dlaczego Krzysztofa Hołowczyca tydzień temu zabrakło na słynnej warszawskiej Karowej? Okazuje się, że olsztyński kierowca w tym czasie z całą ekipą Monster Energy X-raid Team ciężko trenował w Alpach, by jak najlepiej przygotować się do Rajdu Dakar
- Dodam przewrotnie, że teraz to już prawie wszystko zależeć będzie od szczęścia - mówi Krzysztof Hołowczyc, który w styczniu pojedzie w 35. edycji Rajdu Dakar
Kierowca z Olsztyna z powodu usterki samochodu zakończył Rajd Maroka na odległym miejscu. Na pocieszenie popularnemu ?Hołkowi? zostało zwycięstwo w trzech z sześciu etapów, które odbyły się na trasach w Afryce
Piąty etap Rajdu Maroka dla olsztyńskiego kierowcy okazał się ostatnim w tej imprezie. Załoga Monster Energy X-raid Team straciła szanse na dobry wynik z powodu awarii samochodu
Bardzo dobrze spisali się na czwartkowym etapie Rajdu Maroka Krzysztof Hołowczyc i jego pilot Filipe Palmeiro. Załoga zdecydowanie wygrała czwarty odcinek zawodów, odrabiając do lidera ponad dziesięć minut. Olsztynianin ma więc wciąż realne szanse na zwycięstwo w rajdzie
Trzeci dzień terenowego Rajdu Maroka okazał się pechowy dla Krzysztofa Hołowczyca. Dotychczasowy lider złapał ?kapcia?, a wymiana koła kosztowała go kilkanaście minut straty. W efekcie prowadzenie w rajdzie objął Francuz Eric Vigouroux
- Zapewniam was, że ze mną wszystko OK, noga trochę poboli i przestanie - pisze Krzysztof Hołowczyc na Facebooku. I ku pokrzepieniu serc puszcza swoim fanom piosenkę "Ból przemija"
- No to ostro wchodzimy w okres Dakaru. Na początek megapromocja Monster Energy - napisał Krzysztof Hołowczyc na swoim profilu na Facebooku.
Kibice, którzy stęsknili się za olsztyńskim kierowcą, już w piątek będą mieli okazję zobaczyć próbkę jego umiejętności, a to za sprawą Rajdu Warmińskiego. Ma to być generalny sprawdzian przed prestiżowym Rajdem Polski, który za tydzień odbędzie się w okolicach Mikołajek
Olsztyński mistrz kierownicy został zaproszony przez Piotra "Glacę" Mohameda, byłego wokalistę Sweet Noise, teraz lidera grupy My Riot do zagrania w najnowszym teledysku do piosenki "Ból przemija". Klip właśnie miał swoją premierę.
O prawdopodobnym rozstaniu olsztyńskiego kierowcy z jego głównym sponsorem zrobiło się głośno po niedawnej konferencji prasowej, która odbyła się w centrum olimpijskim w Warszawie. Nie oznacza to jednak, że popularnego Hołka zabraknie w najbliższej edycji Rajdu Dakar
Nie wszyscy jeszcze wiedzą, że Krzysztof Hołowczyc dołączył zacnego grona osób odznaczonych Orderem Odrodzenia Polski. W maju wyróżnienie to odebrał z rąk samego prezydenta RP Bronisława Komorowskiego
Niedawno Krzysztof Hołowczyc zaskoczył wszystkich, zamieniając kierownicę na pióro. Efektem jest książka ?Piekło Dakaru?, która swoją premierę miała w maju. - On nie trafia na pierwsze strony tabloidów, tylko dlatego że miał siedem żon, czy pobił kogoś na imprezie. To poukładany człowiek - mówi o Hołku Julian Obrocki, jego przyjaciel i współautor książki
Mistrz kierownicy zagra w najnowszym teledysku byłego wokalisty Sweet Noise, teraz lidera grupy My Riot. Piosenka opowiada o pokonywaniu własnych słabości i podnoszeniu się po upadkach
Piąta edycja Rajdu Dakar organizowana na kontynencie południowoamerykańskim zaskoczy wszystkich kibiców sportów motorowych. Morderczy rajd zmienia trasę, która dla wszystkich uczestników będzie dużym wyzwaniem
Jak powstała książka ?Piekło Dakaru? i co skłoniło olsztyńskiego kierowcę do jej napisania, opowie jej autor, który w piątek zaplanował spotkanie z kibicami. O zmaganiach w tym ekstremalnym rajdzie będzie można usłyszeć w klubie Dakar na Jarotach
Coraz częściej gwiazdy sportu decydują się wydać swoją autobiografie lub udzielają długich wywiadów na temat przebiegu kariery. Na taki krok zdecydował się także olsztynianin Krzysztof Hołowczyc, który w swojej książce opowiada o trudach Rajdu Dakar
Jak wcześniej informowaliśmy, Krzysztof Hołowczyc zajął wysokie trzecie miejsce w rajdzie 100 Acre Wood, który w weekend odbył się w stanie Missouri w USA. - Cisnęliśmy tak, że wstydu nie było - mówi olsztyński kierowca
- Witam wszystkich ze Stanów, z Chicago! Polonia urządziła nam królewskie powitanie! - pisze z USA Krzysztof Hołowczyc. Olsztyński kierowca w piątek wystartuje w amerykańskim rajdzie szutrowym ?100 Acre Wood?
Kierowca z Olsztyna wystartuje w amerykańskim rajdzie 100 Acre Wood. To będzie jego pierwszy występ, w którym rywalizować będzie z najlepszymi kierowcami z Ameryki Północnej
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.